It’s my turn. Dzisiaj miałem pierwszą zmianę za kierownicą. Za Krasnojarskiem wziąłem prysznic na stacji…
Autor: volen
Dojechaliśmy do Zalari, gdzie wymieniliśmy łożysko rolki paska klinowego. Łożysko owo zaczęło gwizdać, szarpać, charczeć…
Ruszyliśmy znad jeziora Gęsiego. Rano woda jeszcze lepsza do kąpieli. Jechaliśmy wśród łagodnie pofalowanych wzgórz…
W końcu! Wjechaliśmy w sosnowy las przed granicą, bardzo podobny do naszych nadmorskich w okolicach…