Główny Szlak Beskidzki chodził za mną i chodził i czarował i urzekał i nęcił od…
Kategoria: nawariata
tu i ówdzie
Rano poszedłem się przejść, poszukać prawnika, załatwić transport i takie tam drobiazgi. W całym logistycznym…
Przez to, że spać poszedłem w jakimś nieistniejącym superniedoczasie, wstałem o 5tej i poszedłem zdjęcia…
W nocy padało, namiot mokry. Wszystko wilgotne w środku, więc zastosowałem swój stary sposób, rozciągnąłem…
Wstalem o 12tej. Ksenia, dyrektorka hostelu Millennium, oddała mi mój zagubiony prawie trzy miesiące temu…