Kategoria: nawariata

tu i ówdzie

2018-06-02 / / nawariata
2018-06-02 / / nawariata

Te dwa dni to ciągła jazda bez trzymanki. W Saratowie wymyśliłem owe kulki, potem pomyślałem…

2018-05-24 / / nawariata

Wyjechaliśmy z motelu po mikroskopijnym śniadanku: dwa blińczyki nie warte wspomnienia. Przejechaliśmy przez Saratów i…

2018-05-21 / / nawariata
2018-05-20 / / nawariata

404 (error – not found), taki informatyczny numer pokoju otrzymaliśmy w podmoskiewskim hotelu. Przez litość…

2018-05-18 / / nawariata

Dzisiaj nic się nie działo. Ot wstali, pojechali, auto wesoło warczało… Trasa, jak trasa, rosyjska…

2018-05-17 / / nawariata

Noc spędziliśmy na kempingu w Gibach z nieprawdopodobną ilością komarów. Wiele w życiu przeszedłem, ale…

I tak w końcu, z jednodniowym opóźnieniem, ruszyliśmy w trasę. Wiele rzeczy się działo przed…

2017-01-02 / / nawariata

Zaraz z rana, po toalecie, ruszylilśmy obejrzeć jaskinię Prometeusza, który podobno zaraz po tym, jak…