Moskwa

404 (error – not found), taki informatyczny numer pokoju otrzymaliśmy w podmoskiewskim hotelu. Przez litość nad przeuroczymi recepcjonistkami przemilczę nazwę hotelu, ale takiego śniadania nie jadłem nigdy w życiu. Ze szwedzkiego stołu wybrałem omlet o smaku pierza i aromacie mokrego pierza. Oczywiście nikt o tym głośno nie mówił. Z kamienną twarzą Winnetou zjadłem omlet i zagryzłem małymi, wściekle słodkimi placuszkami. Moja nadzieja na przynajmniej dobrą kawę została pogrzebana przez wybór ograniczający się do toksycznego proszku o nazwie 3in1. Roztwór ten dopełnił dzieła…

Nad Moskwą wisiały czarne chmury…

Gdybym był przesądny, to wobec takiego początku skapitulowałbym i poszedł spać, ale przesądy nigdy mnie nie bawiły.

Udaliśmy się z wizytą do Vladimira, do centrum, by pogawędką z prezydentem uprzyjemnić sobie czas oczekiwania na część do pchełkowego serducha. Niestety, los nie dopuścił do spotkania na szczycie, gdyż część przyszła zaraz po tym, jak podjechaliśmy pod Kreml.

Jazda po Moskwie jest… męcząca. Wszechobecne korki utrudniają swobodny przejazd, a dotarcie z miejsca A do miejsca B autem zajmuje zawsze dużo więcej czasu, niż piechotą.

Z warsztatu znowu pojechaliśmy na Kreml. Dziwnie się układa: na granicę dwa razy, na Kreml dwa razy, ciekawe, czy cała wyprawa będzie dwa razy. Obejrzeliśmy to i owo, po czym otrzymaliśmy telefon z warsztatu, że Pchełka gotowa do odbioru.

Na marginesie: sprawę reanimacji Pchełki w warsztacie prowadził przesympatyczny Ormianin, Arman. Posiada on ogromną wiedzę w zakresie działania silników. Co więcej, dysponujemy podobnym zasobem leksykalnym dotyczącym tegoż zakresu w języku angielskim, więc dogadywaliśmy się znakomicie. Dawał 50% szans, że to ta właśnie część.

Uradowani ruszyliśmy dalej na południowy wschód. Nie jestem dumny z tego, co musiałem zrobić, by wydostać się z Moskwy przed północą, ale w końcu udało się. Wyjechaliśmy aż poza księstwo Riazańskie, do wioseczki Ekaterinovki.

Poniżej kilka zdjęć ze stolicy.

Bądź pierwszą osobą, która zostawi swój komentarz

Leave a Reply